niedziela, 31 marca 2013

sobota, 30 marca 2013

Wrocław, piękne miasto którego nie potrafię sfotografować

Po prostu nie wiem jak je pokazać. Pomyślałem kiedyś że najłatwiej będzie nocą. Nie wyszło. Teraz stwierdziłem że zacznę klasycznie od krasnali. Zobaczymy co z tego wyniknie. Tych kilka obrazków zobaczyłem podczas mojego krótkiego spaceru po Wrocławiu.

Malbork


środa, 20 marca 2013

Zamki Polskie

W Polsce można odnaleźć bardzo wiele zamków w różnym stanie technicznym. Podczas moich licznych podróży miałem możliwość zobaczyć kilka z nich. Podróżując do Trójmiasta każdy mieszkaniec Warszawy może zobaczyć zamek w Nidzicy. Na początku marca zatrzymałem się tam i Ja.


Podróżując po Jurze Krakowsko- Częstochowskiej ubiegłego lata, nie chciało mi się zjechać z obranej trasy żeby zobaczyć zamek w Bobolicach. Po odkryciu w domu jak piękna jest to budowla, strasznie pożałowałem swojego lenistwa. W zeszłym tygodniu udało mi się naprawić ten błąd. Zamek robi olbrzymie wrażenie. Odbudowany z kompletnych ruin jest chyba jedyną budowlą tego rodzaju w Polsce.
 
 Jadąc do Bobolic mijamy ruiny zamku Mirów. Nie jest to może okazały zamek, ale skały otaczające tą budowlę tworzą niesamowity klimat. 

wtorek, 19 marca 2013

Trójmiasto...

Patrząc na widok za oknem i słupek rtęci na termometrze trudno uwierzyć że poniższe zdjęcia zrobiłem niecałe dwa tygodnie temu. Pijąc kawę na tarasie Kawiarni Bursztynowej znajdującej się przy molo w Sopocie miałem raczej nadzieje na kolejne wiosenne dni niż chłód powracającej zimy.
 

Ministerstwo Śledzia i Wódki, czyli krótka wizyta w Krakowie....

Kraków udało mi się odwiedzić w szary ale za to spokojny dzień w środku tygodnia. Nie odbijałem się wreszcie od roztargnionych turystów i dzięki temu można było spokojnie pospacerować.
 

niedziela, 17 marca 2013

Kosy...

Samolotów tutaj jeszcze nie było. Na lotnisku ostatnio bywam rzadko, ale w ten weekend to był wręcz obowiązek. Nie dość że piękna pogoda poprawiała zły nastrój, to jeszcze dodatkowo wizyta na warszawskim dwóch Boeingów 777 nie zdarza się codziennie. Dlatego spędziłem dwa ostatnie dni pod płotem warszawskiego lotniska. Gość z Wietnamu to wizyta delegacji państwowej. Samolot linii Emirates to z kolei pierwszy w historii rozkładowy kierunek obsługiwany przez tą maszynę z Warszawy - Dubaj.